
Od kiedy obowiązuje RODO? Historia ochrony danych osobowych w Polsce i Europie
Share
RODO – kiedy weszło w życie i dlaczego?
RODO, czyli Rozporządzenie Ogólne o Ochronie Danych Osobowych, oficjalnie zaczęło obowiązywać 25 maja 2018 roku. Ale jego historia zaczęła się znacznie wcześniej. Unia Europejska przyjęła to prawo już 25 maja 2016 roku, dając wszystkim organizacjom dwa lata na dostosowanie się do nowych zasad. Teoretycznie był to wystarczający czas na przygotowanie, ale jak pokazała praktyka, wiele firm obudziło się dopiero na ostatnią chwilę.
Co ciekawe, RODO nie wprowadziło ochrony danych osobowych od zera. To nie był nagły pomysł urzędników w Brukseli, ale kontynuacja trendu, który rozwijał się od lat.
Czy RODO było pierwszym prawem o ochronie danych w Polsce?
Nie! Polska miała już swoje przepisy, zanim RODO stało się obowiązujące. Najważniejszym był:
-
Ustawa o ochronie danych osobowych z 1997 roku – wprowadziła pierwsze regulacje dotyczące prywatności i przetwarzania danych.
-
GIODO (Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych) – organ nadzorczy, który sprawdzał, czy firmy przestrzegają prawa.
Te przepisy miały podobne cele jak RODO, ale były mniej precyzyjne i nie tak surowe w egzekwowaniu. Unia Europejska postanowiła więc ujednolicić zasady we wszystkich krajach członkowskich, aby firmy nie musiały stosować innych przepisów w każdym kraju.
Dlaczego wprowadzono RODO?
Świat się zmienił, a stare przepisy nie nadążały za rzeczywistością. Oto kilka powodów, dla których RODO stało się koniecznością:
-
Rozwój technologii – media społecznościowe, aplikacje, sztuczna inteligencja – wszystkie zbierają ogromne ilości danych.
-
Brak kontroli nad danymi – firmy przetwarzały dane, i nie spotykała ich za to zbytnia kara.
-
Większy nacisk na dostawców – Kiedyś outsourcing większości rzeczy w firmie był nie do pomyślenia. A teraz jest to coś normalnego. RODO nakłada większy nacisk na nasze relacje z dostawcami..
RODO miało przywrócić użytkownikom kontrolę nad ich danymi i zmusić firmy do większej odpowiedzialności.
Jakie były pierwsze reakcje na RODO?
Gdy RODO weszło w życie, w sieci zapanował chaos. Wszyscy dostawali dziesiątki maili z prośbą o zgodę na przetwarzanie danych. Firmy w panice aktualizowały polityki prywatności, a użytkownicy próbowali zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi.
Powstało też wiele mitów, które nie miały nic wspólnego z rzeczywistością:
-
„Nie mogę robić zdjęć na imprezach” – RODO nie zabrania robienia zdjęć, a kwestie używania wizerunku są uregulowane w ustawie o prawach autorskich
-
„Nie można dzwonić do klientów” – można, ale trzeba spełnić określone warunki.
-
„Każda firma musi zatrudnić Inspektora Ochrony Danych” – nie każda. Obowiązek wyznaczenia IOD jest absolutny tylko w sektorze publicznym.
Z czasem sytuacja się uspokoiła, a firmy nauczyły się żyć z nowymi przepisami.
Czy RODO działa?
Po kilku latach widać efekty wprowadzenia RODO:
-
Większa świadomość prywatności – ludzie bardziej dbają o swoje dane, pytają firmy, co się z nimi dzieje.
-
Pierwsze wysokie kary – milionowe grzywny dla gigantów technologicznych pokazały, że RODO to nie żarty.
-
Lepsza ochrona użytkowników – firmy muszą jasno informować, co robią z danymi.
Jednak ochrona danych to proces, który ciągle się rozwija. Technologia idzie do przodu, więc prawdopodobnie czekają nas kolejne zmiany.
Podsumowanie
RODO zaczęło obowiązywać 25 maja 2018 roku, ale ochrona danych w Polsce istnieje już od lat 90. Nowe przepisy miały dostosować regulacje do cyfrowej rzeczywistości i zapewnić ludziom większą kontrolę nad ich informacjami.
Czy wszystko działa idealnie? Nie zawsze. Ale jedno jest pewne – ochrona danych osobowych to temat, który już na stałe wpisał się w nasze życie.