Typowy Atypowy - brudny jak autystyk

Typowy Atypowy - brudny jak autystyk

W moim pierwszym poście wspominałem o tym że zdarzyło mi się nie raz usłyszeć że wyglądam jak menel. W stereotypach atypowi raczej kojarzą się z nadmierną czystością, to jak to w końcu jest?

Porządek przede wszystkim

U atypowych kwestia czystości w mieszkaniu to trochę taki love-hate relationship. Jeden będzie miał całkowicie zakurzone i brudne mieszkanie ale puściutkie i czyste biurko, a drugi będzie miał stos papierów na biurku ale czyściutko i błyszcząco w reszcie pomieszczeń. Z czego to się właściwie bierze?

Porządek to chaos pod kontrolą

Czym tak naprawdę jest porządek? Czy da się to policzyć? To, co dla jednej osoby wydaje się bałaganem, dla atypowego może być uporządkowanym światem.

Kojarzycie zasadę "portfel w lewej kieszeni, telefon w prawej"? Rozciągnijcie tą zasadę na resztę elementów życia - biurko, szafa, ułożenie książek na regale etc.

Z teściem toczyliśmy kiedyś trudną walkę – ja uważałem, że wszystkie uchwyty w szafach salonowych powinny być równe, a on, że krzywe. Pewnie kojarzycie te stare niedokręcone gałki lub kwadraty, które służyły za uchwyty? Przy odwiedzinach regularnie je zmieniałem, a on to potem odkręcał w artystyczny chaos. Taka nasza prosta zabawa.

Nie jest to nic odkrywczego ale atypowy będzie po prostu tego pilnował a głównie wynika to z jego jednego nawyku...

Teraz możesz bezpiecznie wyłączyć komputer.

Pamiętasz ten komunikat? Pora zapisać się do lekarza.

A tak na serio, jest taka piękna zasada "Po skończeniu czynności, przywróć obszar do stanu z przed rozpoczęcia czynności. " Dzięki temu, zawsze będziemy z taką samą łatwością podchodzić do jego realizacji.

  • Podczas/po gotowaniu posprzątaj kuchnie.
  • Jak widzisz że masz 25% paliwa to zawsze zatankuj do pełna zanim wrócisz do domu.
  • Po treningu odłóż mate i ciężarki na miejsce.

 

Osoby atypowe mają naturalną potrzebę kończenia rzeczy w sposób uporządkowany. Dzięki temu "obszary życia" są zadbane - biurko, foldery, pliki czy szafa.

"Czy pocałowałem w stópki Jezuska?" - od atypowości do nerwicy natręctw może być już bardzo blisko i dla osób typowych jest to czasem ciężkie do odróżnienia. Takie schematy, pod wpływem stresu zdecydowanie mogą się nasilać.

No ale co z tym kurzem?

Miejsca przebywania/pracy atypowego będą "pod kontrolą" niekoniecznie zrozumiałą przez innych. Mieszkanie składa się z innych miejsc niż jego biurko (niestety) a także z elementów nad których kontrolą mu nie zależy np. salon lub łazienka.

Osoby atypowe muszące dostosować się do norm społecznych np. będących w związkach wypracują w ramach porozumień pewne rytuały zajmowania się tą przestrzenią.

  • Pranie w czwartki, jeśli zbraknie miejsca na mojej 2-metrowej suszarce to dokańczamy temat w piątek.
  • Odkurzanie i zmywanie podłóg w piątki.
  • Podlewanie kwiatków w co drugą niedzielę.
  • Zakupy codziennie rano w sobotę

 

Kiedyś spontanicznie Żona wróciła do domu z koleżanką z pracy w czwartek. Ujrzały nasze całe małe tymczasowe mieszkanie zawalone w wywieszonym praniu. Żona "przepraszała za bałagan", ale koleżanka to skwitowała prostym "no tak, dzisiaj czwartek...".

Robię to bo społecznie "muszę" a co jeśli atypowy "nie musi" bo nie ma partnera (lub jest podobny), nie chce robić imprez i dom służy mu tylko do pracy i spania?

Osobiście nie byłem w takiej sytuacji, znam jedną osobę co do której spektrum jest praktycznie pewne (ale nigdy tego nie badała). Uwierzcie mi, przeciętny neurotypowy człowiek brzydziłby się tam siedzieć. Psujące się elementy których nie ma ochoty nikt naprawić, kurz zalegający w nieużywanych częściach mieszkania, brud który może tam leżeć nawet kilka miesięcy. Bo po co sprzątać skoro i tak się nabrudzi? Jest to niepraktyczne, a naprawa nie jest niepotrzebna.*

*Jeśli atypowy postawi sobie za cel bycie najpiękniejszym to najpiękniejszym będzie koniec kropka. Zawsze z tyłu głowy musimy mieć tą "celowość".

Gdy mieszkanie do Ciebie mówi....

Atypowy z wiekiem ma coraz większy problem z konsumpcjonizmem. Nawet jak będzie próbował technik medytacji, uspokojenia etc. to w dzisiejszym świecie z powodu natłoku bodźców raczej będzie mu coraz ciężej. Stan bez bodźców i święty spokój są dla niego ważne. Z tych powodów u atypowych króluje minimalizm i praktyczność np. sprzątania. Kupowanie tylko tego co na pewno jest konieczne, bez czego nie da się żyć efektywnie. Coś co pozwoli mu zająć się ważniejszymi sprawami.

Powiedziałbym że w mieszkaniach atypowych panuje echo ale to przecież też bodziec...więc po prostu będzie dążył do małego mieszkania z biurkiem i mikrofalówką. Nie ma dla mnie nic gorszego niż nieporęczny element który się kurzy a nie da się przetrzeć szybkim machnięciem.

Zostaw ten kubek!

Powiecie że posiadanie ulubionego kubka i talerza nie jest niczym nadzwyczajnym. To fakt, ale czy trzymać ten sam talerz na biurku przez tydzien, miesiąc obmywając go z brudu przed nałożeniem nowego dania? Pewnie tacy się jeszcze znajdą. Nie chodzi tutaj o kwestie lenistwa, bo jeśli talerz przeszkadzałby atypowemu to by go od razu wrzucił do zmywarki albo umył....dla atypowego jest to po prostu poręczne. Po co używać nowy talerz skoro stary jest jeszcze sprawny?

Pójdźmy jednak o krok dalej. Jak często wymieniasz kubek z którego pijesz herbate? Mój kubek potrafi leżeć na stole dobre pół roku i stać się czarny od herbacianej sadzy niczym w najlepszym kryminalnym serialu o detektywie lub adwokacie na nadgodzinach.

Co to oznacza dla Ciebie?

  • Zrozum różnorodność w organizacji przestrzeni: To, co dla jednej osoby jest bałaganem, dla atypowego może być idealnym układem rzeczy. Zamiast oceniać, spróbuj zrozumieć logikę, jaka za tym stoi.
  • Nie oceniaj powierzchownie: Brudne mieszkanie nie oznacza, że ktoś jest leniwy. Czasem to efekt skupienia na innych, ważniejszych dla niego rytuałach. Atypowy może mieć uporządkowane biurko, ale już reszta mieszkania – niekoniecznie. Bardzo możliwe że nawet nie zdaje sobie sprawy że jest źle.
  • Minimalizm to nie tylko moda: Dla atypowego mniej rzeczy to mniej bodźców i mniej stresu. Jeśli zastanawiasz się, dlaczego ktoś rezygnuje z dekoracji lub kupuje tylko najbardziej praktyczne przedmioty – to może być właśnie powód.
  • Czy naprawdę musisz „sprzątać dla innych”? Jeśli Twoja przestrzeń funkcjonuje dobrze dla Ciebie, to może nie ma potrzeby jej zmieniać. Jednak jeśli masz współlokatora lub partnera, a nie jesteś w stanie ich zrozumieć, to może warto wypracować wspólne rytuały i zasady.
  • Porządek to nie tylko wygląd: Dla atypowego porządek to bardziej stan umysłu i praktyczność niż estetyka której całkowicie nie rozumieją. Jeśli chcesz lepiej zrozumieć osobę w spektrum, nie pytaj „dlaczego tu jest bałagan?”, tylko „jak działa Twój system?”

 

To co z tym menelem?

Artykuł miał być o hobby i kupowaniu figurek - i w pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że temat się rozrósł! Zabrakło też miejsca na ubrania, więc temat podzielę na kilka części. Do usłyszenia w kolejną środę!

Powrót do blogu

Zostaw komentarz